niedziela, 12 września 2010

O SPEKTAKLU

IDEA:

Najstarszy zawód świata odkąd istnieje budzi kontrowersje i jest jednoznacznie kojarzony z kobietami, mimo że istnieje też męska prostytucja. Kobiety, które uprawiają „sprzedajną miłość” są „używane” przez mężczyzn i odrzucane przez inne kobiety. Z drugiej strony – żyją one z tego, że wykorzystują mężczyzn. Każda kurtyzana (gejsza, prostytutka) musi się nauczyć jak wybrać odpowiedniego mężczyznę, jak go zdobyć, jak go zadowolić, żeby zapewnił jej utrzymanie, jak go przy sobie zatrzymać ijak go porzucić, gdy to będzie konieczne.
Prawda jest jednak taka, że powyższe nauki otrzymuje każda kobieta w naszej, europejskiej kulturze. Takie są zasady gry, które wymagają nieustannej czujności, żeby wykorzystać, a nie – być wykorzystaną. Na tej seksualnej giełdzie nikt nie wygrywa. W momencie, gdy zaczynamy myśleć o sobie samych i innych istotach ludzkich jak o towarze, który ma (lub w określonych okolicznościach – może mieć) swoją cenę – przystępujemy do gry i zaczynamy obstawiać i licytować. Tracimy na tym wszyscy – niezależnie od płci.
W seksualności traktowanej handlowo zawsze bowiem chodzi o to, by jedna osoba służyła drugiej swoją seksualnością w zamian za konkretne korzyści (zwykle majątkowe). Popularne, zjadliwe twierdzenie, że „wszystkie kobiety to dziwki” można rozszerzyć – być może wszyscy nieustannie gramy w makabryczne „Monopoly”, w której walutą jest seks?


SUKIENKA Z DZIURKĄ

Cztery kobiety kształcące się nawzajem do roli kurtyzany, gejszy, utrzymanki, prostytutki.
Jeden mężczyzna – którego zdobywają, o którego walczą, którego próbują zadowolić, którego chcą wykorzystać.
Kto tu kogo wykorzystuje?
Kto z kogo korzysta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz