niedziela, 12 września 2010

ZSA ZSA GABOR

ostatnio znów zrobiło się trochę głośniej o "pierwszej prawdziwej celebrytce" z powodu jej problemów ze zdrowiem
oto kilka cytatów z artykułu o niej zamieszczonego w tygodniku "Wprost" z 29.08.2010

  • "Moi wrogowie stwierdzili, że jestem odzianą w futra, pustogłową suką z obsesją na punkcie pieniędzy" - pisała we we wstępie do autobiografii zatytułowanej "Jednego życia nie starczy". Epitetami się nie przejmowała. Cieszyła się weekendami w Paryżu z nowymi zamożnymi narzeczonymi i jazdą kabrioletami, które dostawała od nich w prezencie.
  • Zsa Zsa robiła wokół siebie dużo hałasu, pokazywała się, gdzie tylko można. Poza rólkami w Hollywood występowała w komediowych programach telewizyjnych, była jurorką w teleturniejach, koncertowała w Las Vegas, grała w teatrze.
  • Najważniejsi byli jednak jej mężowie, liczne małżeństwa i rozwody pozwalały jej nie znikać z okładek pism. (...) Pierwszy raz wyszła za mąż w wieku... 15 lat, za 50-letniego tureckiego dyplomatę Burhana Belge. W autobiografii Zsa Zsa stwierdza jednak, że z nim nie spała i że cnotę straciła tak naprawdę z... Kemalem Atatürkiem, twórcą nowoczesnego państwa tureckiego.
  • Gdy wylądowała w USA, od razu zaczęła łowy. Kolejno łapała: magnata hotelowego Conrada Hiltona, aktora George'a Sandersa; finansistę Herberta Hutnera; magnata naftowego Joshuę Cosdena; twórcę lalki Barbie - Jacka Ryana; prawnika Michaela O'Harę; meksykańskiego aktora i producenta filmowego Felipe de Albę (to małżeństwo trwało dzień - od 13 do 14 kwietnia 1983r.). Jej obecny mąż to poślubiony w 1986 r. książę Saksonii Frédéric von Anhalt, młodszy od niej o ponad 20 lat. Zsa Zsa jest księżną.
  • Poza małżeństwami były jeszcze liczne romanse. W książce wymienia takie sławy, jak Sean Connery, Richard Burton, John F. Kennedy i Frank Sinatra. Gdyby ktoś szukał pomysłu na podryw, to można wykorzystać pomysł Sinatry: Zsa Zsa przespała się z nim, bo zablokował jej wjazd do garażu swoim cadillakiem i zagroził, że nie odjedzie, dopóki Gabor nie pójdzie z nim do łóżka. Zadziałało!
  • Pytana, czego oczekuje od mężczyzny, odpowiadała: "Jedynie tego, by był uprzejmy i wyrozumiały. Czy tak trudno żądać tego od milionera?". Milionerzy przychodzili i odchodzili, a Zsa Zsa po rozwodzie chwaliła się: "Wspaniale zajmuję się domem. To znaczy po każdym rozwodzie to ja zajmuję dom mojego eks". Pytana, jak zatrzymać męża, odpowiadała z czułością: "Postrzelić go w nogi". Komu mało, może sięgnąć po jej poradnik zatytułowany "Jak poderwać mężczyznę, jak zatrzymać mężczyznę i jak pozbyć się mężczyzny". 

a oto jeszcze parę znalezionych w różnych miejscach mądrości Zsa Zsy:

- Dla rozsądnej dziewczyny mężczyźni nie są problemem. Są rozwiązaniem.
- Kobieta musi być na tyle intelektualistką, by podobać się mężczyznom głupim, i na tyle głupia, by podobać się inteligentnym.
- Nigdy nie należy mężczyzny aż tak nienawidzić, by trzeba było zwracać mu brylantowe pierścionki.
Zsa Zsa Gabor

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz